Niektórzy ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jak są pomocni. Ostatnio rozmawiałam
z sąsiadką na balkonie i narobiła mi takiego smaka na danie, które miałam ochotę
zrobić ale się bałam. Ale co tam, zbliżała się niedziela dzień gotowania Romana :)
Jednym słowem wrobiłam Pana męża żeby dla odmiany zamiast rosołu zrobił strogonowa.
Trochę burczał pod nosem, że wymyślam ale ugotował pyszności! Zajadaliśmy się
wszyscy aż nam się uszy trzęsły.
A oto składniki:
- 80 dkg wołowiny najlepszy udziec wołowy (Roman użył 2 polędwiczki wieprzowe)
- 2 marchewki
- pietruszka
- seler
- 3 cebule
- 2 papryki
- 30 dkg grzybów mogą być podgrzybki lub pieczarki
- papryka ostra
- 2 ząbki czosnku
- 2-4 pomidorów
- mąka do zasmażki i łyżka masła
- 3 ogórki kiszone
- sól, pieprz i olej
Mięso kroimy w poprzek włókien w centymetrowe plastry a te w paski długości ok 4 cm.
Cebulę kroimy w piórka, marchewkę, pietruszkę i selera obieramy i kroimy w słupki.
Podobnie robimy z papryką, wyjmujemy nasiona i kroimy w paski, pomidory sparzamy
obieramy ze skóry wydrążamy zdrewniałą część i kroimy w grubą kostkę, podobnie ogórki.
Tak samo robimy z grzybami.
Zaczynamy od przysmażenia mięsa na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju.
W garnku , w którym będziemy gotować potrawę nastawiamy ok 3 litry wody.
Przysmażone mięso przekładamy do tego garnka z gotującą się wodą.
Na patelnię, na której smażyło się mięso wrzucamy cebulkę i smażymy do zeszklenia.
Następnie dorzucamy pokrojone grzyby i dusimy ok 10 minut aż z grzybów odparuje
nadmiar wody. Dodajemy całość do garnka z mięsem a do przygotowanego wywaru
dodajemy pozostałe warzywa i dusimy aż mięso będzie miękkie.
Na koniec robimy zasmażkę z masła i mąki, podlewamy ją naszym bulionem energicznie
mieszając. Doprawiamy zasmażką naszego strogonowa a na koniec przyprawiamy solą,
pieprzem, papryką i czosnkiem. Mmm pyszności...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz